NIE MAM VANSÓW, IDĘ W ODSTAWKĘ!

   Miałam już nie pisać, ale teraz przyszedł czas, że muszę wyrazić swoje, zdanie. Trzeba skończyć z trzymaniem większości rzeczy w sobie, a razem z tym z pozwalaniem na robienie z siebie zabaweczki. Nikt nie będzie się mną już nigdy bawił, a potem gdy już mu się znudzę mnie zostawiał, NIKT!.
   Nawiązując do tytułu posta.. ostatnimi czasy doszłam do wniosku i to nie tylko ja, ale również moi nieliczni prawdziwi przyjaciele, że już wiemy czemu nie zapraszają nas na imprezy. Otóż to pewnie dlatego, że nie mam VANSÓW! No tak, bo wiecie teraz jeśli ich nie masz to już nie jesteś fajny. To oznacza, że nie masz pienędzy, a na co komu ktoś kto nie ma dużo kasy? Przecież znajomość z kimś taki jest bezsensu.
   Świat mnie przeraża, czasami sama mam ochotę przeprosić cały świat, za to , że się w ogóle urodziłam. Przecież to nie ja wybrałam sobie rodzinę, to nie moja wina, że nie mam kokosów i kasy na wszystko, ale niestety to sprawia, że jestem z\dyskryminowana przez większość osób. Właśnie teraz, zrozumiałam, dlaczego tak naprawdę od dziecka byłam poniżana, jednym z powodów na pewno było to, że
NIE JESTEM BOGATA. Tylko ludzie powiedzcie mi dlaczego? Czy pieniądze serio są takie ważne?
    Przez to wszystko co się wokół mnie dzieje, zaczynam rozumieć, że nie powinnam we wszystkim szukać winy w sobie. Osoby, które naprawdę mnie kochają mają rację, to nie ze mną jest coś nie tak tylko z tym światem i ludźmi, których interesują tylko zera na koncie w banku...